BARY I RESTAURACJE
Grand
Hotel Stary Smokowiec od początku swojego istnienia
szczyci się doskonałą kuchnią. Można się w nim delektować tradycyjnymi
potrawami oraz pysznymi deserami. Szefem kuchni jest Pan
Lefèvre, który należy
do grona najlepszych szefów kuchni Trend Top na Słowacji.
Goście mają serwowane
śniadania bufetowe oraz odpłatne śniadania ekstra. W porze lunchu, a
także na
kolacje można
skosztować potraw z menu a’la
carte w stylu kuchni austro-węgierskiej inspirowanym przez wybitnych
gości. W
okresie letnim obowiązuje dodatkowo letnie menu. Oprócz tego
nie brakuje też
specjałów kuchni regionalnej i międzynarodowej. Kolacje
wieczorne podawane są
na najwyższym poziomie, a obsługa kelnerska ubrana jest we fraki i
białe
rękawiczki.
Na
poziomie parteru znajduje się stylowa restauracja Lefewre.
Na wprost od wejścia położony jest barek, a tuż przy nim stoliki z
fotelami, gablota
i automat samoobsługowy z przeróżnymi winami oraz elementy
dekoracyjne
przypominające historyczny charakter hotelu.
Najbardziej
reprezentacyjna część restauracji to sala
Hoepfnera, z dużymi przestronnymi oknami i przepięknym
półokrągłym tarasem z
pięknym widokiem na park i kotlinę tatrzańską. Obowiązkowe wyposażenie
tego miejsca
to duże okrągłe stoły z krzesłami oraz kryształowe żyrandole i
kinkiety.
Sercem
restauracji jest sala główna w której znajdują
się
starodawne kredensy, drewniane wykończenie, gablota z winami i obrazy
przedstawiające motywy górskie oraz dawne stroje ludowe.
Uroku dodają także kryształowe
żyrandole oraz zasłony i wykładzina w kolorze bordowym.
Idealnym
miejscem na relaks jest kawiarnia Castro Café &
Wilson Bar. Nazwa kawiarni pochodzi od kontrowersyjnego Fidela Castro,
który w
1972 r. odwiedził ten hotel. Gośćmi tego wyjątkowego miejsca byli
monarchowie,
znane gwiazdy Hollywood, a także osoby, które budowały
historię świata.
Niezapomniany klimat kawiarni tworzą stylowe skórzane
fotele, kryształowe
żyrandole i kinkiety, kominek, obrazy, a także stylowy regał na
książki. Menu w
kawiarni przeplatane jest hotelowymi historyjkami. Warto
spróbować tortu Grand
Sacher czy produkowanych na miejscu pralin z belgijskiej czekolady.
Odpoczywając w barze Wilsona można posłuchać muzyki na żywo, popijając
wyśmienite kawy i herbaty oraz najróżniejsze alkohole.
|